piątek, 29 października 2010

Przepyślenia po filmie


Ja już po seansie . Zdecydowałam ,że pójdę  tylko na piłę bo po co mam płacić za „zejście” mając to na płytach w domu. Byłam na seansie o 18.30 , pochodziłam jeszcze po sklepach, zjadłam lody i poszłam na film…
Nie spodziewałam się czegoś rewelacyjnego ale myślałam ,że chociaż te efekty 3d będą fajne .Phi  kompletne dno. Ogólnie śmieszny film, śmiać mi się chciał bo na maxa przewidywalny, dosłownie wiadomo co się będzie  działo. Czy warto był iść?? Nie wiem film taki sobie ale nie jakiś strasznie nudny, po prostu przewidywalny , jeśli ktoś ma taki dryg do psychologicznego myślenia to już w pierwszej połowie filmu będzie znał każdy następny ruch bohaterów. Ogólnie to teraz robią kiepskie filmy , „Koszmar z ulicy wiązów
„ to była porażka , zasypiałam na nim . Oryginalne części były zdecydowanie lepsze. Niedawno oglądałam też „Zamurowani” bo fajnie się zapowiadał a okazał się nudnym jak flaki z olejem filmem. Czy mnie jest jeszcze w stanie zainteresować jakiś horror ?? Wszystko to już było . W reklamach przed „Piłą” pokazywali film o egzorcyzmach i tak samo niemal identyczny jak „egzorcysta” , dosłownie te same pozy opętanej dziewczyny. To tylko mnie utwierdziło w przekonaniu , że lepiej poczekać i ściągnąć film z Internetu niż wydawać na kino. Żałować, nie żałuję fajnie było wybrać się do kina ale rewelacji nie było.

12 komentarzy:

Weronika pisze...

Hmm to szkoda, że nie bardzo ci się podobało.
Myślę, że będą jeszcze jakieś horrory, ale teraz za dużo tych egzorcyzmów. Dla mnie najlepszy film tego typu to Egzorcyzmy z Emily Rose, którego i tak nie oglądałam tak systematycznie tylko przewijałam ;D Ale to film na faktach autentycznych prawda?

Weronika pisze...

Aaa ty też dostałaś sukienki z Opery? :)
Ja dostałam 2 takie same xd

Anonimowy pisze...

tak tez dostałam sukienki :)

nie ma autentycznych faktów :) fakty to fakty i z założenia są autentyczne bo nie ma zmyślonych faktów prawda :) . to błąd mówić "na autentycznych faktach" , to zła forma. ale spoko, kiedyś sama tak mówiłam :)

Weronika pisze...

hehe ;)

Agussia21 pisze...

Ja bym radziła pójść na horror : POZWÓL MI WEJŚĆ . Oglądałam zwiastun i naprawdę fajny a przez krytyków został okrzyknięty arcydziełem do kin wchodzi raczej któregoś listopada ale dokładnie nie wiem bo nie pamiętam . Powinien ci się podobać ;)

Sylwia pisze...

saharo a oglądałaś reds ? moje siostry mówiły,że straszny ;p ja nie oglądałam,ale jak będę u nich niedługo to do ich kolegi pójdziemy to obejrzymy ;)

Anonimowy pisze...

pozwól mi wejść - nie wiem czemu ten film dopiero teraz jest w kinach, ja już go mam na płytce od jakiegoś roku

reds nie widziałam ale z tego co czytałam to jest to wojenny melodramat a nie horror , chyba ze jest kilka filmów o tym tytule

Sylwia pisze...

tak szczerze to nie wiem co to,bo nie oglądałam a oglądałaś sierociniec ? my z siostrami tylko kawałek ale ten film jest bardziej jak my to nazwałyśmy "obleśny" niż straszny

Anonimowy pisze...

taaak oglądałam sierociniec. fajny był ,taki trochę psychologiczny i trzeba było na nim myśleć

Sylwia pisze...

ja nie oglądałam do końca,bo czasu nie było a siostry mówiły,że oglądały tylko do "babci" jak ją ciężarówka przejechała,bo powiedziały,że za straszne im było ;p ale ja mam zamiar z nimi do końca obejrzeć niedługo jak będę u nich nocowała ;) mamy też zamiar pooglądać inne horrory,bo kolega ma w telewizji coś takiego,że wpisuje sobie np horrory i wyszukują mu się wszystkie horrory,które były np ostatnio w kinie

Unknown pisze...

Interpunkcja leży i kwiczy... Literówki, nieznajomość w wstawianiu wielkich liter... Gratuluję.

Anonimowy pisze...

Chyba napisałaś ten komentarz nawet nie czytając . Pokaż mi chodź jedną literówkę lub błąd. Z interpunkcją mogę się zgodzić bo jak szybko piszę to czasem się nie zastanawiam , ale udowodnij mi i wskaż błędy to zwrócę ci honor , bo ja nie potrafię się doszukać.

Followers