Przed: Proszę, trzymajcie mnie! Tylko nie kosmetyki z serii LUXE! Nie mogę patrzeć na te "słit laleczki" wymalowane świecącymi kosmetykami. Stanowczo odradzam. Po drugie - czerwony puder. Jest krzywo nałożony. Nie pasuje do reszty. Poza tym wyglądasz jakbyś stała na mrozie -20 stopni. Zastrzeżenia kieruję też do brwi - są za wysoko i nie pasują do włosów - przez sam kolor (fioletowy),
który nie pasuje do Twojej aktualnej stylizacji.
Po: Tutaj musiałam obniżyć brwi i dostosować do nich włosy, czyli zmienić na podobny kolor. Obniżyłam też (kartoflany) nos. Cieszę się, że miałaś kilka sensownych cieni, z których udało mi się zrobić fioletowo - czarny makijaż. Nie użyłam tutaj pudru, ponieważ innego niż czerwony nie miałaś. Nie użyłam też szminki. Teraz Twoja MeDoll wygląda na bardziej dziewczęcą :)
Przed: Same cętki! Beret, spódniczka, apaszka, rękawiczki - wszystkie kolory cętek.
Oczywiście, jak mówi przysłowie: "co za dużo to niezdrowo" :)
Jedyne co mi się podoba to połączenie topu HB ze spódniczką DKNY.
Po: Do metamorfozy użyłam spódniczki i blazera DKNY, zwykłej koszulki ze sklepu IT GIRLS, paska i beretu ze sklepu Bonjur Bisou oraz czarnych szpilek. Przydałaby się jeszcze jakaś biżuteria czy torebka, ale takowej nie posiadasz. Ogólnie jestem zadowolona :)
Podoba Wam się przed czy po?
2 komentarze:
mi się bardziej podoba "po"
Lepszy efekt po metamorfozie :) Polecam.
Prześlij komentarz